Alekhaneros

[[The Living World of Alekhaneros rozpoczyna się tuż po wydarzeniach z "Ardent" opowiadanie.]

Pomimo ognia, który podsycał w sercach tych, którzy podążali za nim na Powierzchnię, Alekhaneros szybko zdał sobie sprawę, że cierpliwość nie należała do cnót jego zwolenników i że jego pragnienie zmiany tego, co oznaczało bycie Dweghom, nie będzie szybkie ani łatwe. Jego decyzja o unikaniu ciągłej konfrontacji z ludźmi i korzystaniu z mniej uczęszczanych dróg doprowadziła do wyzwań, na które szybko i osobiście odpowiedział z uprzedzeniem. Mimo to, aby utrzymać tempo, wiedział, że będzie musiał zapewnić wyzwania swojej armii i skierował się na północ, podążając wzdłuż wybrzeży w poszukiwaniu najeźdźców Nordów, których mógłby przesłuchać w sprawie Smoczego Ostrza.

Jego poszukiwania nie przyniosły żadnych rezultatów, z wyjątkiem odkrycia wiosek rybackich, w których nie było żadnego wojownika, który mógłby je chronić. Nie uważając ich za godnych uwagi jego armii, ale pobudzony ciekawością, on i Mnemancer Rhuidh odwiedzili jedną z wiosek na własną rękę, podczas gdy armia maszerowała dalej. Jego młodzieńcze zainteresowanie ludźmi zostało szybko wyleczone, ponieważ sam widok dwóch Dweghom wprawił całe zgromadzenie w wiosce w panikę. Wrażenie to zmieniło się, gdy rozległ się alarm, wzywający mieszkańców wioski do uzbrojenia się przeciwko piratom Norda. Zaintrygowany nagłą przemianą wieśniaków, którzy rzucili się do obrony swojej małej wioski, Alekhaneros postanowił do nich dołączyć. Podczas gdy wieśniacy z jego pomocą skutecznie odparli najeźdźców, bez wsparcia własnych oddziałów nie udało mu się schwytać żadnego Norda, który miałby informacje o oblężeniu Hold lub Dragonblade. Zamiast tego został z tym, co wiedzieli wieśniacy: armia Nords miała zamiar popłynąć do wybrzeży Riismarku na zachodzie. Jego decyzja o odejściu od pierwotnego celu podróży została ponownie zakwestionowana, ale Tan Ognia nie ustąpił. W ten sposób Alekhaneros i jego armia zostali uwięzieni w chaosie, który stał się znany jako kampania Riismark - ale oznaki niezadowolenia wśród jego armii i Mnemancerów narastały.

Po wkroczeniu na ziemie Riismarku Alekhaneros postanowił zignorować doniesienia o W'adrhŭn i zamiast tego skupić się na ludziach. Aby spacyfikować swoich przeciwników, zaatakował miasto Enderstradt i niemal zrównał je z ziemią, wystawiając jego wojowników na próbę i pozwalając uciec tym, którzy nie mieli broni. Po przesłuchaniu więźniów dowiedział się, że Nords zaatakował i zajął miasto Angengrad. Ale chociaż cel jego podróży był jasny, droga pozostawała niebezpieczna. Choć jego armia była silna, znalezienie się pomiędzy lokalnym królem a Nords mogło okazać się niebezpieczne. Postanowił więc odciągnąć lokalnego króla i stawić mu czoła, zanim zmierzy się z Nords. Wytyczając drogę przez Riismark, jego plan zadziałał i Fredrik spotkał się z nim na polu bitwy.

Po tym, jak nie udało mu się zapewnić zwycięstwa nad Fredrikiem, pęknięcia w zaufaniu jego armii do niego pogłębiły się. Na kłótnie swoich oficerów zareagował ostro, kwestionując ich sposób myślenia i przypominając im, dlaczego w ogóle opuścili swój Holding: aby uwolnić się od wszelkich ograniczeń, nawet łańcuchów i środków, które Aghm nałożyłby na ich wolność. Oszołomieni jego bezceremonialnym i otwartym wyzwaniem rzuconym Dweghom, jego oficerowie obserwowali, jak organizuje spotkanie z Fredrikiem. Alekhaneros dał królowi dwa tygodnie na sprowadzenie przywódcy Nordów. Po upływie tego czasu, Alekhaneros wyruszy i sam go pojmie, nie dbając o to, kto stanie mu na drodze.

Nigdy nie dostał takiej szansy. Podczas szczerej dyskusji - która przerodziła się w bójkę - z uwięzionym Gheshvirbrodem tej samej krwi, Mnemancerka Rhuidh i oficerowie Alekhanerosa przybyli, by ogłosić go bez Aghma. I tak po prostu jego armia go opuściła.

Z garstką wiernych wyznawców u boku, w tym Gheshvirbrodem, Alekhaneros ogłosił, że pozostaną na powierzchni. Ufając swojemu instynktowi Kerawegh, ogłosił, że otworzyła się dla nich nowa ścieżka: nazywając siebie Niegodnymi, dołączą do wojen ludzi w poszukiwaniu zapasów - i informacji. Następnie przyrzekł, że sam odzyska utracone Smocze Ostrze, a gdy znajdzie się w jego rękach, porozmawia z Mnemancerami o Aghmie.