Sagom z Nords nie są obce tragedie. Od przerażającego końca Bòttegara Jasnego po rozdzierający serce upadek Zapomnianej Walkirii, od zdrady Bryhilde w Sadze o Zakrwawionym Pierścieniu po zimną śmierć Eske i Anneli w Opowieści o Rozdzielonym Morzu, historie Nords są pełne strat, bólu i cierpienia miłości. Wydarzenia w takich opowieściach są surowe, wręcz okrutne, nie mają na celu uczyć ani inspirować, ale raczej ostrzegać, że życie może być okrutne, ludzie mogą być małostkowi i podli, a Mannheim jest zawsze śmiertelny. Niewiele opowieści oddaje te prawdy bardziej niż Opowieść o Ugr Stokkr, która liczy sobie około stu lat.
Stokkr Okmodir dorastała w Jatréheim, małym miasteczku położonym głęboko w śmiercionośnych lasach w cieniu wschodniego Galdu, żyjącym z polowań i handlu drewnem. Stokkr była córką owdowiałej łowczyni, Amy Bodildottir, córki służącej Bodil i Ulfyra Valdirsona, jarla Jatréheim. Jeśli wierzyć Skaldom, Stokkr urodziła się w lesie, na szczycie drzewa, podczas gdy jej matka była oblegana przez vargr poniżej - stąd imię, oznaczające kłodę lub kawałek drewna. Wbrew losowi większości matek Ugr, Ama przeżyła, ale nigdy nie była w stanie chodzić. Zwracając się do ojca o pomoc w swojej niepełnosprawności, została odrzucona i zmuszona do życia i wychowywania dziecka dzięki dobroczynności i dobrej woli innych. Ulfyr, jak głosi opowieść, nie miał żadnego pożytku ani z niej, ani z jej zniekształconego, brutalnego dziecka.
Jednak w miarę upływu miesięcy i lat Stokkr rosła. Stała się silna i bardzo urosła, a jej prosty umysł zaszczepiła życzliwość ludzi, których dobroczynność pozwoliła jej i jej matce przetrwać. Wkrótce stała się osobą, do której zwracano się o każdą ciężką pracę w małym miasteczku. Chociaż nigdy nie prosiła o nic w zamian, a opowieść jest pełna historii o ludziach, którzy ją wykorzystywali, wielu z nich zapewniło, że ani jej, ani jej matki brzuchy nie będą puste, ani ich palenisko zimne. Wydawało się więc, że jej przyszłość jest ustalona; ale Norny miały wobec niej inne plany. Widząc jej potęgę po tym, jak w pojedynkę uratowała uciekających drwali przed trzema vargarami, stary Ulfyr dostrzegł w niej sposób na zapewnienie sobie rządów na starość, a nawet poszerzenie swoich włości i wpływów w międzyczasie. Następnego dnia powitał ją jako bohaterkę swojego ludu i zaprosił, by zamieszkała z nim w jego długim domu. Jej prosta odpowiedź była równie skromna, co definiująca, podając jej nazwisko: "i matka".
Gdy zarówno Stokkr, jak i Ama zostali powitani z przepychem w Longhouse, Jarl nie potrzebował wiele czasu, by wdrożyć ją do pracy. Obsypując ją tytułami i zaszczytami, kazał Stokkrowi towarzyszyć mu w jego wizytach w sąsiednich miastach, włączając ją do gier i pojedynków w jawnym pokazie władzy. Jeden po drugim, inni przywódcy mieszkań zaczęli składać hołd jarlowi i Amie, a Stokkr nie chciała niczego. Po zabezpieczeniu swojej domeny Ulfyr planował zabrać ją na najazdy, ale była to jedyna rzecz, której Stokkr odmówił, bojąc się wody i nie chcąc zostawiać matki samej na tak długo. Podczas następnej zimy Ama "zniknęła", jej osłabione ciało w końcu się poddało, jak to ujął Jarl. Następnego lata Stokkr był na statku, przynosząc Jarlowi bogactwo i władzę.
Jak to często bywa w takich opowieściach, Jarl został pochłonięty przez swój własny głód władzy, marząc o zasiadaniu w Wysokim Stole - ale gdy jego własne ciało go zawodziło, starość nadrabiała zaległości, głód zmienił się w paranoję. Wszyscy chcieli go dopaść, najpierw jego niedawno zdobyte lenna, potem jego własne miasto, a nawet jego własnych synów. Jeden po drugim, wrogowie Jarla, zarówno ci wyimaginowani, jak i prawdziwi, padali z rąk Stokkra, a biedna panna Ugr, z ulubionego dziecka Jatréheimu, stała się jego przeklętym postrachem, ci sami ludzie, którzy z miłością troszczyli się o nią, teraz plują na ziemię, po której stąpała, wiedząc, że jej delikatne serce nie odwzajemni tego.
W tym czasie Stokkr po raz pierwszy spojrzał na Leifa, syna Lofa, jarla Veidaheim. Lof już dawno ugiął kolano przed Ulfyrem, ale Leif miał inne plany. Zauważywszy pełne uwielbienia oczy Stokkr, zbliżył się do niej, snując opowieści o miłości i uwielbieniu. Leif okazał się ostrożny, wyrachowany i bardzo cierpliwy. Utrzymywał swoją "sekretną miłość" do Stokkr przez dwa lata, aż w końcu udało mu się usunąć ojca i zająć jego miejsce. Następnie podjął pierwszą próbę zwrócenia Ugr przeciwko jej władcy; jedyną rzeczą, która stała między nimi, jak twierdził, był stary Jarl. Ponieważ insynuacje nie odniosły skutku, Leif zdecydował się na bardziej bezpośrednie podejście. Powiedział, że w końcu nadszedł czas, by byli razem, ale jedynym sposobem na to jest ucieczka. Ostrzegł ją przed nocą, w której po nią przyjdzie i powiedział, że ci, którzy wiedzą o ich miłości i chcą ją zakończyć, będą próbowali go powstrzymać, wzywając ją, by chroniła swoją miłość, gdy nadejdzie czas. Z najsilniejszym obrońcą Jarla na smyczy, Leif zebrał swoich najlepszych szermierzy i zaatakował miasto pod osłoną nocy, mordując i plądrując, gdy pędzili w kierunku długiego domu.
Skąpana w świetle płonących domów, suknia ślubna Stokkr i bukiet z dzikich jagód lśniły czerwienią i żółcią - podobnie jak łzy w jej oczach, zdezorientowanych i przerażonych, gdy jej ukochany i ludzie z jej miasta starli się. Potem, mając niewiele wskazówek poza tymi, które dał jej Leif, zrobiła to, co jej nakazano: chroniła to, co kochała, i uderzyła na tych, którzy zaatakowali ludzi, których dobroć ją wychowała.
Samotnie walczyła z najeźdźcami i samotnie zginęła. Ale jej czyny pozwoliły wojownikom z miasta podnieść miecze, tarcze i przygotować odpowiednią obronę. Rankiem znaleziono ją otoczoną trupami, z ciałem Leifa przygwożdżonym pod jej ciałem, i tak narodziła się ta opowieść. Sięgając, by go objąć, Leif dźgnął ją nożem, tylko po to, by zostać zmiażdżonym pod nią.
W przypadku Nords zawsze trudno jest oddzielić mity od faktów. Ale pod wieloma względami nie ma to większego znaczenia. Do dziś narodziny Ugr uważane są w Jatréheim za dobry omen, a miejscowi Ugr są karmieni i otaczani opieką przez miasto. Wreszcie, co nie mniej ważne, doświadczeni wojownicy i służebnice tarczy, ubrani na czerwono i żółto, dołączają do Wybrańców Oblubienicy, elitarnej jednostki wojowników. Zimą i w czasach pokoju pomagają mieszczanom w pracy, ale podczas najazdów i w czasach wojny, pod sztandarem złotej obrączki zwieńczonej dzikimi jagodami, na czerwonym polu, Wybrańcy Panny Młodej są siłą, którą tylko głupcy mogliby zignorować.