
Historycy ludzkości często zapominają o wstrząsających światem wydarzeniach, które miały miejsce w ostatnim stuleciu przed Upadkiem. Pochłonięci na wpół zapomnianymi prawdami o nieszczęściach ich własnego gatunku, który uciekł z Old Dominion, niewielu historyków zwraca uwagę na to, co starsze rasy robiły w tym czasie, a nawet na to, co naprawdę działo się w upadającym Dominium. Gdyby to zrobili, być może Dweghom wiedzieliby, co stało się z ich własnymi krewnymi, którzy zostali złapani w zniszczeniach Upadku.
Podczas gdy Capitas i całe Dominium były rozdzierane od wewnątrz, Dweghom masowo angażowali się w Kampanię Wygnania, otwartą wojnę przeciwko Wygnańcom wszystkich kultur i wyznań. Chociaż kampania miała podobno zasięg globalny, według zamorskich ludzkich kupców i ambasadorów, najważniejsze wydarzenia miały miejsce na ziemiach Dominium, w zbiegu chaosu i zniszczenia, które nie pozostawiły nikogo w okolicy bez wpływu. Pozostałości enklaw Tkaczy zostały albo unicestwione, albo ich ludność uciekła, najpotężniejsza ludzka cywilizacja tamtych czasów została zniszczona, cały Panteon został strącony z niebios, W'adrhŭn upomnieli się o swoją wolność i, po raz pierwszy od czasu wojny ze Smokami, co najmniej pięć znanych Spires zostało zniszczonych, częściowo lub całkowicie. Co do Dweghom? Ich kampania była przyczyną większości tego chaosu, ale ich tak zwane zwycięstwa nie przyszły bez ceny: co najmniej trzy zastępy i ich klany całkowicie zniknęły z kontynentu Surtoris: klan Oengudsun z Hegh'Domn, klan Kankhalis z Ghabol'Domn i klan Arnsun z Ua'Domn.
Ta liczba i te imiona są w dużej mierze niekompletne. Los klanu Bhidhbisn z Ghi'ia'Domn również nie jest w pełni pamiętany; większość jego populacji również uważa się za straconą w wyniku Upadku, ale resztki sił zostały wysłane na zachód, aby ścigać uciekających Tkaczy. Oni z kolei spotkali się z siłami wysłanymi na zachód przez Człowieka ze Stali Ishdi z klanu Afgharsun z Enduer, którego los również jest nieznany, ale który nie zginął podczas Upadku. Te dwie resztki sił zjednoczyły się, by odzyskać Ghor'Domn, utrzymując w ten sposób przy życiu wspomnienia swoich klanów. W rzeczywistości jednak zarówno Bhidhbisn, jak i Agharsun są praktycznie stracone; pierwszy z nich najprawdopodobniej został pochłonięty przez zniszczenia Upadku. Los tej drugiej jest jeszcze bardziej haniebny: pomagając ludziom w walce z ich martwymi wojownikami, Steelmancer Ishdi i jej pozostali członkowie klanu po prostu... zniknęli. Jednak technicznie rzecz biorąc, dla Dweghom te dwa klany przetrwały, nawet jeśli są rozcieńczone i zmniejszone, a zatem nie są częścią wyżej wymienionej trójki, która jest częścią Pamięci Straty.
Dla Dweghom dowody i logika to nie to samo, co Wspomnienia. Żaden Mnemancer nie zarejestrował wydarzeń związanych z końcem tych klanów, żaden żyjący nie pamięta, co się z nimi stało. Nie jest to coś nowego ani wyjątkowego dla tych trzech klanów. Wiele razy jednostki, często te, które podejmują się Dheukhorro, gubią się, a ich końce i końce ich Wspomnień nie są rejestrowane i nie są świadkami. Nawet jeśli termin ten odnosi się głównie do zniknięcia trzech klanów podczas upadku, to właśnie to oznacza Pamięć Utraty: Pamięć o tych, których Wspomnienia nie mają końca. Spytaj dowolnego Dweghom i rzeczywiście, we wszystkich intencjach i celach, te trzy klany są martwe, pochłonięte przez Upadek. Ale to nie wystarczy. Ile Aghm zajęły poszczególne klany, zanim zginęły - JEŚLI zginęły - lub jakich czynów dokonały, zanim śmierć je pochłonęła - JEŚLI śmierć je pochłonęła? Niepewność nie jest tolerowana, gdy zachowuje się Pamięć, a zatem w przypadku Pamięci Utraty te klany - i te jednostki - wciąż trwają, ponieważ ich Pamięć nie ma końca.
Pamięć o stracie jest smutnym przeznaczeniem dla każdego Dweghom. Pod wieloma względami los ten jest gorszy niż bycie Zapomnianym, ponieważ w rzeczywistości są oni Pamiętani, smutne duchy, które pozostają, ale tak naprawdę nie istnieją; po ich imionach, gdy są wypowiadane, zawsze następuje "Niech Utrata o nich zapomni, a ich Pamięć się skończy". Tak więc, gdy trzy całe klany dołączyły do szeregów Pamięci Utraty, sam termin zaczął oznaczać ich smutny los, ciężar, który dźwigają wszystkie Dweghom.
Dla reszty świata ma to jasną stronę; srebrną podszewkę, która być może utrzyma pokój i powstrzyma fale kolejnej kampanii Dweghom: jeśli koniec trzech klanów nie zostanie zapamiętany, nie będzie pamięci o tym, kto jest winny ich utraty. Czy Wygnani zostaną obarczeni winą, ponieważ stało się to podczas kampanii przeciwko nim? Czy Old Dominion byliby odpowiedzialni, ponieważ to ich amatorski kult pomniejszych Pierwotnych doprowadził do tego zniszczenia i nawet po śmierci ich kult jest kontynuowany? Jeśli tak, to czy naprawdę istnieje różnica między martwymi ludźmi a ich żywymi potomkami? Biada głupcowi, który odkrywa takie prawdy. Nie wiadomo, jakie zakończenie zaoferuje Dweghom. ich wspomnienia.